Jakie składniki są najlepsze w letniej pielęgnacji?
Pielęgnacja skóry twarzy, jak i całego ciała jest ważna przez cały rok. Niestety, latem nasza skóra może być narażona na dodatkowe czynniki zewnętrzne, takie jak intensywne słońce, wysoka temperatura, klimatyzacja, częste zmiany klimatu przez wyjazdy. Z tego względu warto lekko zmodyfikować swoje nawyki pielęgnacyjne lub je dokładnie przeanalizować, by móc jak najbardziej zneutralizować wpływ czynników zewnętrznych na stan skóry. Najważniejszym aspektem jest nawilżanie. Latem nie warto wprowadzać do pielęgnacji mocniejszych składników aktywnych, ponieważ duża ich część jest fotouczulająca. Dodatkowo jeśli skóra nie jest wystarczająco dobrze nawilżona może źle zareagować na składniki aktywne – przesuszenie, podrażnienie, wysyp niedoskonałości. Polecamy więc postawić przede wszystkim na dogłębne nawilżenie, nawet wielowarstwowe! Oprócz tego warto sięgnąć po działające przeciwstarzeniowo antyoksydanty, peptydy lub regulujące fermenty.
Na czym szczególnie warto skupić się latem?
Zacznijmy jednak od początku. Czym powinna charakteryzować się letnia pielęgnacja skóry? Latem, kiedy temperatury są zdecydowanie wyższe i częściej przebywamy na świeżym powietrzu, skóra zmaga się z dodatkowymi czynnikami zewnętrznymi. Ekspozycja na słońce, klimatyzacja, częste zmiany klimatu ze względu na wyjazdy – czynniki te mają wpływ na kondycję bariery hydrolipidowej skóry. Czym ona jest? Strukturą składającą się z cząsteczek wody i tłuszczu, która chroni naszą skórę przed negatywnymi czynnikami zewnętrznymi i nadmiernej utracie wody z naskórka. Oznacza to, że dobry stan bariery hydrolipidowej = lepsza kondycja skóry.
Barierę hydrolipidową łatwo jest uszkodzić, np. poprzez częste peelingi, tarcie, mocne oczyszczanie, dużą ilość intensywnie działających składników aktywnych, skrajne zmiany pH, a także właśnie ekspozycja na słońce czy klimatyzacja, które przesuszają skórę. Uszkodzona bariera hydrolipidowa daje wyraźne sygnały, że coś jest nie tak. Wśród objawów można wyróżnić np. uczucie ściągnięcia, pieczenia, swędzenie, suchość, zaczerwienienie, nadmierna produkcja sebum, wysyp niedoskonałości. Odbudowa bariery hydrolipidowej nie jest łatwa, często potrzeba sporo czasu i cierpliwości. Nie jest to jednak niemożliwe! Jakich składników szukać w kosmetykach, które pomogą osiągnąć ten cel? Ceramidy, cholesterol, skwalan, a także oleje roślinne, szczególnie polecamy olej z ogórecznika, olej z wiesiołka, olej z konopii, olej z czarnuszki czy olej z pestek śliwki.
Wiemy już, jak ważna jest dobra kondycja bariery hydrolipidowej skóry. Kolejnym aspektem, na który warto postawić w letniej pielęgnacji jest dogłębne nawilżenie. W przypadku skóry suchej – nawet wielowarstwowe nawilżenie. Najlepszymi składnikami, dzięki którym skóra będzie dogłębnie nawilżona są: kwas hialuronowy, trehaloza, algi, ekstrakt z wąkroty azjatyckiej, betaina, mocznik. Jest w czym wybierać, prawda? Zdecydowanie najpopularniejszy jest kwas hialuronowy, który można znaleźć w wielu kosmetykach. Nie oznacza to jednak, że pozostałe składniki działają mniej widocznie. Jest wręcz przeciwnie – dają one wspaniałe efekty! Kosmetykiem nawilżającym, w przypadku twarzy może być zarówno tonik, jak i serum czy krem, a w kontekście reszty ciała – lekkie lotiony, mleczka czy balsamy. Można je stosować rano oraz wieczorem. Wszystko zależy od indywidualnych preferencji oraz stanu skóry. Skóra sucha może wymagać dwóch lub nawet trzech kosmetyków nawilżających, stosowanych wieczorem, a tłustej wystarczy nawilżający tonik dwa razy dziennie. Należy jednak dokładnie przeanalizować skład, by faktycznie znajdowały się w nim cenne składniki nawilżające. Dobrze nawilżona skóra od razu staje się bardziej jędrna, elastyczna i miękka. Lepiej przyjmuje również składniki aktywne wprowadzone do pielęgnacji. Odpowiednio nawilżona skóra np. na nogach nie będzie tak skłonna do podrażnień po depilacji. Problematyczna może okazać się kwestia stóp, ponieważ nikt nie lubi odczucia tłustości i obciążenia, tym bardziej w odkrytych butach. Na szczęście w asortymencie marki peclavus® znajdują się kosmetyki o różnej konsystencji: zarówno bogate, jak i szybko wchłaniające się kremy oraz lekkie lotiony.
Ostatnim, trzecim aspektem, według nas kluczowym w letniej pielęgnacji jest oczyszczanie i regulacja. Podczas wysokich temperatur lub wysiłku fizycznego skóra mocniej się przetłuszcza. Skutkuje to niczym innym, jak pojawieniem się zaskórników zamkniętych lub otwartych czy nawet niedoskonałościami na ciele, najczęściej na ramionach i plecach. W momencie wiele osób sięga po peelingi lub mocno oczyszczające produkty, co jest bardzo dużym błędem. Zdecydowanie polecamy w takiej sytuacji sięgnąć po delikatne kosmetyki myjące, zarówno te do ciała, jak i do twarzy, które nie podrażnią skóry mocniej. Nie naruszą również bardziej bariery hydrolipidowej skóry. Następnie warto jest sięgnąć po kosmetyk regulujący, w zależności od potrzeby – maseczkę, emulsję, serum czy krem, w którym znajdują się np. fermenty, glinki czy delikatne kwasy, które nie są fotouczulające. Składników tych możemy również szukać już na etapie kosmetyku do mycia! Do kwasów, które nie są fotouczulające należą: kwas azelainowy, szikimowy, fitowy, laktobionowy. Idealnie sprawdzą się nie tylko w kosmetyku myjącym, którego zadaniem będzie zniwelowanie niedoskonałości na ramionach czy plecach, ale również np. w serum do twarzy. Kosmetyk taki będzie idealnie działał na regulację sebum, wysyp niedoskonałości lub przebarwienia. Warto zainteresować się również fermentami w kosmetykach, które mają niezwykle dobroczynne działanie na skórę – koją, odżywiają skórę, a także często posiadają właściwości regulujące pracę gruczołów łojowych, działają antybakteryjnie i wspierają mikrobiom.
Jakie dodatkowe składniki wprowadzić do letniej pielęgnacji?
Wprowadzenie do pielęgnacji retinoidów czy wyższych stężeń kwasów lepiej zostawić na okres jesienno-zimowy. Latem polecamy postawić na antyoksydanty oraz działanie przeciwstarzeniowe! Kosmetyki z tymi składnikami idealnie sprawdzą się w pielęgnacji porannej, używane razem z kremem przeciwsłonecznym.
Antyoksydanty to inaczej przeciwutleniacze. Neutralizują one negatywne działanie wolnych rodników, które uszkadzają komórki m.in. skóry, tym samym przyspieszając proces starzenia się. Jak powstają wolne rodniki? Np. przez stres, nieprawidłowe odżywianie, używki, zanieczyszczenie środowiska oraz…opalanie się! Antyoksydanty usuwają nadmiar wolnych rodników i przeciwdziałają powstawaniu nowych. Innymi funkcjami, jakie pełnią antyoksydanty są: redukcja stanów zapalnych, zaczerwienień i podrażnień skóry. Z tego też względu powinny być one podstawą każdej pielęgnacji. Jakich dokładnie składników należy szukać w kosmetykach? Najpopularniejszym antyoksydantem jest witamina C i jej pochodne, jednak warto wspomnieć również o witaminie E, resweratrolu, koenzymie Q10 czy śluzie ślimaka. Można je znaleźć zarówno w serach czy kremach do twarzy, ale również balsamach do ciała. Uważamy jednak, że szczególnie warto szukać ich w kremach do rąk – w końcu ta część ciała jest narażona przez cały rok na mnóstwo czynników zewnętrznych i nie bez przyczyny mówi się, że to właśnie dłonie zdradzają wiek człowieka. Polecamy więc zerknąć na kremy do rąk peclavus®hand, w składzie których znajduje się m.in. witamina E.
W okresie letnim, by wesprzeć działania przeciwstarzeniowe kosmetyków, warto zainteresować się niezwykłymi składnikami, jakimi są peptydy. Podobnie jak chociażby kwas hialuronowy czy ceramidy, peptydy naturalnie występują w organizmie człowieka. Składają się one z aminokwasów, połączonych ze sobą wiązaniami peptydowymi. Z nich znowu zbudowana jest warstwa lipidowa skóry. Peptydy posiadają więc właściwości ujędrniające, napinające, spowalniające proces starzenia się skóry. Rozróżniamy 3 grupy peptydów:
Letnia pielęgnacja całego ciała wcale nie musi być nudna. Mogłoby się wydawać, że ze względu na wysokie temperatury, możliwość uczucia obciążenia i tłustości, minimalizm w pielęgnacji będzie najlepszym wyjściem. Oczywiście – najważniejsze jest indywidualne podejście! W końcu pielęgnacja ma być przyjemnością i chwilą relaksu, a nie przykrym obowiązkiem. Latem jednak też można ułożyć bardziej rozbudowaną pielęgnację, która będzie nastawiona na kilka kierunków działania. Pomimo tego, że zalecamy poczekać z wprowadzaniem mocniejszych składników aktywnych, takich jak kwasy czy retinoidy do jesieni, w cieplejsze miesiące nadal można używać ciekawych, a co najważniejsze – skutecznych kosmetyków pielęgnacyjnych.